Chciałam przemierzyć Egipt od Aleksandrii po Abu Simbel. Ten prawdziwy Egipt, nie ten z folderów reklamowych. Polski Egipcjanin spełnił moje oczekiwania.
Już jako kilkuletnie dziecko byłam zafascynowana archeologią. Filmy i książki o odkrywaniu zaginionych miast poruszały moją wyobraźnię. Jednak do kolebki starożytnych cywilizacji – kraju faraonów, wybrałam się dopiero 30 lat później.
Pomimo tego, że do tej pory wszystkie wyjazdy organizowałam na własną rękę, to Egipt był dla mnie zbyt ryzykowną destynacją jak dla samotnej kobiety.
Przeglądałam oferty biur podróży z wycieczkami objazdowymi, ale żadna nie spełniała moich oczekiwań. Chciałam przemierzyć Egipt od Aleksandrii po Abu Simbel. Ten prawdziwy Egipt, nie ten z folderów reklamowych. Kiedy trafiłam na stronę Polskiego Egipcjanina, od razu wiedziałam, że to jest to, czego szukam 🙂
W trakcie dwóch tygodni pokonaliśmy pieszo prawie 200 km.
Trasa wiodła przez obejścia dla zwierząt na egipskich wsiach, między bezcennymi artefaktami w niezliczonych muzeach, pośród monumentalnych ruin starożytnych budowli, wewnątrz grobowców faraonów i dostojników.
Weszliśmy wszędzie, gdzie tylko można było wejść, często jedynie w asyście nietoperzy 🙂
Ciężko opisać to, co zobaczyłam i przeżyłam w trakcie tego wyjazdu. Chyba nadal nie dociera do mnie, że ta wyprawa jest już za mną…
Możliwość wejścia na stanowisko archeologiczne Polskiej Misji Skalnej w Deir el-Bahari i obserwowania prof. Andrzeja Niwińskiego w trakcie wykopalisk, następnie długie, wieczorne rozmowy o jego pracy i odkryciach.
Możliwość poznania prawdziwych Egipcjan z krwi i kości, którzy są znajomymi Kamila. Bycie gościem w ich domach, poznawanie ich kultury, zwyczajów, codziennego życia, poglądów na politykę. Poczęstunek przepyszną słodką herbatą z dodatkiem świeżej mięty… Takie rzeczy tylko z Polskim Egipcjaninem!
Przechodzenie z jednego punktu do drugiego skrótami, które Kamil zna jak własną kieszeń, poznawanie miejsc spoza utartego szlaku, w których często byliśmy jedynymi odwiedzającymi. Wszystko to sprawiało, że człowiek czuł się nie jak zwykły turysta, tylko podróżnik i odkrywca.
Przemierzyliśmy ponad 3000 kilometrów chyba większością dostępnych w Egipcie środków transportu. Oczywiście poza wątpliwą atrakcją, którą jest przejażdżka wielbłądem…
Należy wspomnieć również o wartości dodanej, jaką jest wiedza Kamila o Egipcie i jego mieszkańcach. Nie mam na myśli tylko tej wiedzy zdobytej na studiach archeologicznych i podczas wykopalisk. Chodzi o tą nabytą w trakcie niezliczonych godzin spędzonych na obserwowaniu życia Egipcjan oraz podczas rozmów z nimi.
Dzięki Kamilowi usłyszysz o tym, jak Egipt zmienił się na przestrzeni ostatnich lat. Dowiesz się, jaki wpływ na mieszkańców kraju faraonów miały konflikty, rządzący, religia, ich dziedzictwo kulturowe czy rosnąca w zatrważającym tempie inflacja. Dzięki temu dostrzeżesz pełen obraz, a nie tylko wąski kadr prezentowany w folderach biur podróży.
Piramidy w Gizie i Dolina Królów to jedynie ułamek tego, co ma do zaoferowania Egipt. Są jeszcze setki niesamowitych miejsc, często poza utartymi szlakami, z dala od setek turystów, które potrafią zachwycić równie mocno.
A uwierzcie mi, że byliśmy w wielu miejscach, do których turyści raczej nie zaglądają, np. w Mieście Śmieciarzy w Kairze. Wszyscy napotkani Egipcjanie byli mili i uśmiechnięci, ciągle słyszeliśmy od nich ,,Welcome to Egypt”!
Kamil doskonale zna kulturę i obyczaje, jakie panują w tym kraju. Mówił, czego nie wypada robić, jak się zachowywać, a nawet do którego wagonu w metrze należy wsiąść, jeśli jest się kobietą podróżującą w towarzystwie mężczyzny.
Końcówka naszego wyjazdu zbiegła się z początkiem ramadanu. Dzięki temu mogłam zobaczyć, jak życie w całym Egipcie zamiera na czas, gdy zaraz po zachodzie słońca wszyscy zasiadają do iftaru. Świętują uroczysty posiłek z rodzinami w domach, ze znajomymi na mieście czy samotnie podczas przerwy w pracy.
Jeśli chcesz przeżyć niesamowitą przygodę i zobaczyć największe atrakcje Egiptu z prywatnym przewodnikiem, jeśli kraj faraonów kojarzy ci się tylko z piramidami, sfinksem i all inclusive, jeśli nie chcesz oglądać zabytków w tłumie turystów, tylko w kameralnej grupie z rodziną czy znajomymi, to wyprawa z Polskim Egipcjaninem jest dla ciebie!
Jeśli jesteś osobą, która sama organizuje sobie wyjazdy, ale na podróż do Egiptu brakuje ci odwagi, jeśli chcesz wstawać z samego rana i do wieczora być w drodze, żeby wykorzystać w pełni każdą chwilę, jeśli chcesz zobaczyć dużo więcej niż flagowe atrakcje kraju, poznać uliczną kuchnię i zwyczaje lokalnych mieszkańców, to ten wyjazd też jest dla ciebie!
Emilia