Zdobycie Aleksandrii przez Napoleona miało miejsce 2 lipca 1798 roku podczas pierwszych dni kampanii egipskiej, której celem było osłabienie Wielkiej Brytanii.
Napoleon Bonaparte, wówczas niespełna 30-letni, ambitny generał, planował podbój Egiptu, aby zabezpieczyć drogę morską do Indii, co miało podkopać potęgę gospodarczą Brytyjczyków. Wyprawa do Egiptu miała również na celu zdobycie nowych terenów pod kontrolą francuską i wzmocnienie francuskiej pozycji w regionie Morza Śródziemnego i na Bliskim Wschodzie.
Nocą 2 lipca 1798 roku, po dwumiesięcznej podróży morskiej, podczas której uniknął brytyjskiej floty i zdobył Maltę, będącą ważnym punktem stretegicznym, Napoleon wylądował w Aleksandrii. Towarzyszyło mu około 35 tysięcy żołnierzy oraz ponad 150 naukowców, artystów i inżynierów, których zadaniem było badanie i dokumentowanie egipskiej kultury i historii, dzięki czemu powstała później nowa dziedzina nauki – egiptologia.
Ówczesna Aleksandria liczyła około 24 tysięcy mieszkańców. Miasto bronił fort Kajt-beja, arabski garnizon liczący 500 żołnierzy oraz konnica złożona z 20 mameluckich jeźdźców. Mury otaczające część mieszkalną były w fatalnym stanie. Zabytki, z których słynie współczesna Aleksandria, takie jak ruiny Serapeum i Kolumna Pompejusza, znajdowały się poza nimi. Francuski generał rozkazał tam, na wzgórzu, gdzie niegdyś stała świątynia Serapisa, zorganizować punkt dowodzenia.
Napoleon liczył, że imponujący widok jego armii skłoni miasto do kapitulacji. Niestety, jego kalkulacja okazała się błędna. Kilka godzin wcześniej mamelucki oddział zaatakował francuskich zwiadowców, zabijając wszystkich. Walki stały się nieuniknione. Wódz rozkazał zatem szturm Aleksandrii. Miasto zostało szybko zdobyte, a Napoleon ogłosił się jego wyzwolicielem. Do rana 3 lipca skapitulował również garnizon fortu Kajt-beja.
Napoleon nakazał swoim żołnierzom szanować religię i obyczaje miejscowej ludności. Zapewnił Egipcjan, że Francuzi są ich przyjaciółmi i sprzymierzeńcami Turków (!). W swojej proklamacji ogłosił, że przyszedł, aby przywrócić prawa i ukarać uzurpatorów oraz że szanuje Allaha, Koran i Proroka Mahometa bardziej niż mamelucy.
Podczas zdobywania Aleksandrii zginęło około 800 Egipcjan, w tym kilkuset cywilów i nie więcej niż 40 Francuzów. Droga do Kairu stała przed Napoleonem otworem.