Starodawny Kair słynął na całym świecie jako bajeczne miasto z tysiącem minaretów. Mało kto wie, że tyle samo jest w nim willi, pałaców i bogatych rezydencji.

Moją szczególną sympatię zdobył zabytkowy Pałac Manasterly, usytuowany na południowym końcu wyspy Roda, w jednej z najstarszych części Kairu. Zbudował go w 1851 roku Hassan Fouad al-Manasterly, gubernator Kairu w czasach kedywa Abbasa Hilmiego I. Pałac wraz z nieistniejącymi dziś przyległościami funkcjonował jako prywatna własność rodu Muhammada Alego aż do schyłku egipskiej monarchii (1952 rok). Przez pewien czas był również siedzibą Ligii Państw Arabskich.

Widok na Nil z Pałacu Manasterly
Nigdy nie mogłem zrozumieć, dlaczego niektórzy ludzie stawiali swoje rezydencje z dala od Nilu. Fot. Kamil Zachert

Pałac Manasterly sąsiaduje z jeszcze starszymi budowlami, oddzielony jedynie wąskim kanałem od stałego lądu po wschodniej stronie wyspy Roda. Wzdłuż tego kanału ciągnie się zawsze ruchliwa ulica Corniche el-Nil. Za nią, aż do torów kairskiego metra, rozciąga się stara dzielnica muzułmańska.

Kanał oddzielający kairską wyspę Roda od stałego lądu
Kanał oddzielający kairską wyspę Roda od stałego lądu na wysokości Pałacu Manasterly. Fot. Kamil Zachert

Tuż za murem, który oddziela tę dzielnicę, góruje majestatyczna kopuła greckiego kościoła św. Jerzego. Nieopodal znajduje się również słynny Kościół Zawieszony, wzniesiony na ruinach pogańskiej twierdzy Babilon. Inaczej mówiąc, jest tam tzw. dzielnica koptyjska w Starym Kairze.

Kościół św. Jerzego w Starym Kairze
Trudno nie zauważyć tego kościoła, prawda? Ale ty nie idź w jego stronę, tylko w kierunku Nilu. Fot. Kamil Zachert

Wspominam Stary Kair w kontekście Pałacu Manasterly, bo właśnie tam zaczynam prawie każdą wycieczkę na południowy koniec wyspy Roda. Oczywiście do Pałacu Manasterly można dostać się również, idąc od centrum Kairu na południe wzdłuż ulicy Corniche el-Nil. Albo przedostać się na wyspę mostem od strony dzielnicy Giza. Ale trasa wybrana przeze mnie jest krótsza.

Jak trafić do Pałacu Manasterly

Aby w miarę szybko, ale nie nudno dotrzeć do Pałacu Manasterly, wysiądź na stacji metra Mar Girgis (najstarsza linia kairskiego metra do Heluanu). Kierując się wyjściem na prawo (wychodzi się prosto z peronu po schodach do góry), znalazłbyś się naprzeciwko kościoła Św. Jerzego. Nie wybieraj tej drogi. Idź przejściem nad torami w przeciwnym kierunku, czyli na lewo.

Stacja metra Mar Girgis w Starym Kairze
Stacja metra Mar Girgis w Starym Kairze. Kieruj się na lewo i przejdź kładką nad torowiskiem. O, właśnie tam! Fot. Kamil Zachert

Po chwili znajdujsz się po stronie muzułmańskiej, a Stary Kair i jego kościoły zostawisz za plecami. Przechodząc z grubsza na wprost krętymi uliczkami tego starego islamskiego osiedla, w miarę szybko dotrzesz do alei Corniche el-Nil. Ale czasami lepiej trochę kluczyć, aby cieszyć wszystkie zmysły okolicą, której nie tknęła stopa żadnego turysty. Wszystko jest tu tak, jak być powinno: lokalsi zaskoczeni twoją obecnością, zapaskudzone ekspozycje sklepowe, podejrzane zapachy z bocznych uliczek…

Ulica Corniche el-Nil
Trudno sobie wyobrazić, że za ulicą Corniche el-Nil jest aż tak inny świat. Fot. Kamil Zachert

Wydostając się spomiędzy budynków na otwartą przestrzeń, zobaczysz szeroki i ruchliwy Corniche el-Nil, a za nim rzekę Nil i południowy koniec wyspy Roda. Możesz od razu wyrwać do przodu, ale jeśli nie wiesz, jak bezpiecznie przejść na drugą stronę ulicy w Egipcie, lepiej porzuć ten pomysł. Bo idąc chodnikiem na prawo, zaraz natrafisz na przejście nadziemne, którym spokojnie przejdziesz na drugą stronę.

Ulica Corniche el-Nil
Przejście kładką dla pieszych nad ulicą Corniche el-Nil jest dużo bardziej bezpieczne i przyjemne. Fot. Kamil Zachert

Dalej jest już z górki. Po zejściu z kładki nad aleją idziesz deptakiem, mijając kawiarnię pod gołym niebem, do bardzo dziwnego mostu, który zwykle oblegają gromady egipskich młodzików pozujących do selfie. Jest to zabytkowy Most Manasterly (tak, nazywa się tak samo jak pałac) łączący stały ląd z wyspą Roda. Wejście na teren Pałacu Manasterly będzie na końcu pierwszej ulicy za mostem w lewą stronę.

Most Manasterly od strony wyspy Roda
Most Manasterly od strony wyspy Roda. Trzeba przygotować się na zaczepki ze strony młodzieży, która chce zrobić sobie z tobą zdjęcie. Fot. Kamil Zachert

Pamiętam, że kiedy po raz pierwszy szedłem tą drogą do Pałacu Manasterly, bałem się, że coś mi się pomyliło. Nie ma tam żadnych tablic czy drogowskazów informujących o istnieniu w tym miejscu pałacu-muzeum. Ba! Że w ogóle cokolwiek jest w tym kierunku oprócz zwyczajowych hałd śmieci, watah na wpół zdziczałych psów i jakiegoś przystanku autobusowego.

Droga do Pałacu Manasterly
Tak, to jest właściwy kierunek do Pałacu Manasterly. Kamuflaż drogi donikąd kryje na końcu tego deptaka wejście na teren obiektu. Fot. Kamil Zachert

Jak wygląda Pałac Manasterly

Niestety Pałac Manasterly jako zabytek, który teoretycznie pełni rolę czynnego muzeum, jest w bardzo zaniedbanym stanie. Sprawia wrażenie zapuszczonej rudery. Zdobienia ścian i sufitów, piękne same w sobie, wymagają pilnej konserwacji, bo zaraz poodpadają. Przestronne wnętrza sal świecą pustkami.

Wnętrze Pałacu Manasterly w Kairze
Duże i puste sale, sporadycznie jakieś meble bez ładu i składu oraz połamane kandelabry. Trochę szkoda. Fot. Kamil Zachert

Podobno kiedyś, choć wcale nie tak dawno, bo mowa o XXI wieku, odbywały się tam koncerty muzyki klasycznej, ale niestety dziś wydaje się, że ta era minęła. Sprawdziłem akustykę sali, gdzie przygrywano sobie kameralnie i muszę przyznać, że jest świetna. A ten sufit!

Sala koncertowa w Pałacu Manasterly w Kairze
W tej sali odbywały się koncerty kameralne. Fot. Kamil Zachert

Obok Pałacu Manasterly znajduje się również zabytkowy średniowieczny nilometr, który pochodzi z IX wieku. Jak twierdzą historycy architektury, nilometr z wyspy Roda jest najstarszą budowlą wzniesioną w Egipcie po podboju arabskim (VII w. n.e.), której nie przebudowano w późniejszych latach. Wnętrze tego nilometru naprawdę robi wrażenie.

Nilometr na wyspie Roda
Średniowieczny nilometr na wyspie Roda sąsiadujący z Pałacem Mansterly (budynek z tyłu). Fot. Kamil Zachert

Dla miłośników talentu egipskiej pieśniarki Umm Kulsum też jest tu gratka. W pobliżu pałacu zlokalizowano bowiem małe muzeum poświęcone jej życiu i twórczości. Zwiedzałem je wtedy, kiedy… było zamknięte, bo w środku trwał remont. Byłem jedynym turystą, który w ciągu tygodnia poprosił o wejście do muzeum, więc przez grzeczność rozwiązano problem, wpuszczając mnie bez biletu.

Muzeum Umm Kulsum na wyspie Roda w Kairze
W tym budynku na dziedzińcu przy Pałacu Manasterly, ale bliżej kanału oddzielającego Rodę od stałego lądu, mieści się urocze muzeum Umm Kulsum. Fot. Kamil Zachert

Zatem niewątpliwym plusem południowego końca Rody jest fakt, że w jednym miejscu są aż trzy obiekty do zwiedzenia. To znaczy Pałac Manasterly, średniowieczny nilometr i muzeum Umm Kulsum. Minusem dla zwiedzających może być częsty brak obsługi, której trzeba szukać lub losowa niedostępność niektórych obiektów.

Pałac Manasterly
Z drugiej strony wielkim atutem Pałacu Manasterly jest brak turystów. W takich warunkach zwiedza się ten zabytek luksusowo i naprawdę można tu odpocząć. Fot. Kamil Zachert

Innymi słowy panuje przy Pałacu Manasterly bałagan organizacyjny, a kadry są dość nonszalanckie. W zasadzie nie przeszkadza mi to. Wolę, gdy obsługi nie ma, niż gdy jest i łazi za mną krok w krok, patrząc mi na ręce. Uprzedzam tylko osoby o pewnych, hm, oczekiwaniach co do tak zwanych standardów.

Pałac Manasterly
Zarządzający pałacem-muzeum mają dość luźne podejście do obowiązków. Zabytek jest zaniedbany i wymaga konserwacji. Złe wrażenie robi zwłaszcza odpadająca ze ścian farba. Fot. Kamil Zachert

Brakuje też jakiejkolwiek kawiarni, choćby skromnej i improwizowanej, w której mógłbym usiąść na krześle, wyciągnąć nogi i delektować się kawą, podziwiając spokojne wody Nilu, które leniwie opływają wyspę. Zdaję sobie sprawę, że tutaj turyści nie przychodzą, więc nie ma dla kogo parzyć kawy, ale może to by się zmieniło, gdyby zainwestować.

Pałac Manasterly
Balkon w zaułku Pałacu Manasterly, z którego można bez końca patrzeć na Nil. Miłe uczucie, kiedy powiewa bryzą zza rogu. Fot. Kamil Zachert

Wielka szkoda, bo dziedziniec przy pałacu w sam raz nadaje się na umiejscowienie ahwy. Byłoby to idealne miejsce, aby cieszyć się chwilą spokoju i wolności od zgiełku, który towarzyszy pozostałym częściom Kairu. Dobrze, że przynajmniej są ławki, na których można przysiąść z książką, zjeść przyniesione ze sobą kanapki.

Taras z widokiem na Nil przy Pałacu Manasterly
Trzeba przyznać, że widok z tego tarasu jest pierwszorzędny. Tutaj stolików z kawą bym nie postawił, bo to zabytek (a może właśnie dopiero dzięki temu ożyłoby to miejsce?), ale na dziedzińcu od strony kanału jest dużo wolnej przestrzeni. Fot. Kamil Zachert

Prywatne wrażenia z Pałacu Manasterly

Jeśli chodzi o mnie, to południowy koniec wyspy Roda zdobył moje serce. Jest to miejsce, gdzie mógłbym zamieszkać. Lubię wdychać rześki wietrzyk znad Nilu, który koi nawet w bardziej upalne dni. Pałac Manasterly emanuje intymną atmosferą i nie jest aż tak bardzo luksusowy, aby krępować i przytłaczać swojego właściciela. Jest bardziej jak letni bungalow niż rezydencja rozpieszczonego arystokraty.

Fasada pałacu Manasterly w Kairze
Pałac Manasterly od strony północnej, gdzie znajduje się wejście. Nie prowadzą tu żadne kierunkowskazy, ale jeśli będzie ktoś z obsługi, to wskaże kierunek. Fot. Kamil Zachert

Wyobrażam sobie, jak wygodnie zasiadam na głębokich poduchach wyłożonych na tarasie na zewnątrz. Słucham gry na ud (rodzaj arabskiej „gitary”), poczytuję poezję sufich. Delektuję się przy tym świeżymi daktylami i słodkim egipskim winem. I patrzę na Nil. Po prostu tak sobie patrzę, nie oczekując od tego widoku nic ponad to, by trwał w nieskończoność.

Czy polecam Pałac Manasterly?

Pałac Manasterly – barok osmański w Kairze, klejnot w koronie miasta. Historia, różnorodność kulturowa i lokalne tradycje nadają mu unikalny charakter. Tyle laurki. Bo niestety, jego stan pozostawia wiele do życzenia. Polecam tylko koneserom. Ale uwaga, to nie jest miejsce na szybkie wycieczki z kurortów! Musisz przyjechać na dłużej, jeśli chcesz poznać ten skarb Kairu.

Sale w pałacu Manasterly w Kairze
Jakbym miał porównać „osmański” Pałac Manasterly z „indyjskim” pałacem Barona Empaina na Helipolis, to zdecydowanie wybieram rezydencję z wyspy Roda ze względu na jej lokalizację. Fot. Kamil Zachert

Dojazd do pałacu to długa droga, a wrażenia… no cóż, są różne. Jeśli oczekujesz „piramidalnych” emocji, to możesz się rozczarować. Ja osobiście lubię takie zapomniane przez turystów miejsca. Mam tam sporo przestrzeni dla wyobraźni. Poza tym na wyspie Roda znajduje się świetna restauracja rybna, do której wpadam przy okazji.

Detal z pałacu Manasterly w Kairze
Tylko spójrz na te detale! Fot. Kamil Zachert

Pałac Manasterly to coś, o czym warto pamiętać, gdy będziesz w Kairze po raz kolejny i będziesz miał czas. Może połączysz to z wizytą w pięknym pałacu księcia Muhammada Alego – Manial? To drugie miejsce znajduje się w północnej części wyspy, przy moście Al-Saraya.

Postawisz mi kawę?

Stawiając mi kawę, doceniasz moją wiedzę i doświadczenie, którymi dzielę się z Tobą gratis za pośrednictwem mojej strony internetowej i mediów społecznościowych oraz wspierasz rozwój moich przedsięwzięć w Egipcie. Dziękuję!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Postawisz mi kawę?

Stawiając mi kawę, doceniasz moją wiedzę i doświadczenie, którymi dzielę się z Tobą gratis za pośrednictwem mojej strony internetowej i mediów społecznościowych oraz wspierasz rozwój moich przedsięwzięć w Egipcie. Dziękuję!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

author image

Autor: Kamil Zachert

Przewodnik po Egipcie i promotor kultury egipskiej, uczestnik wykopalisk archeologicznych w Egipcie i innych badań naukowych związanych z Egiptem, organizator indywidualnych historyczno-krajoznawczych wypraw do Egiptu adresowanych do ambitnych pasjonatów wiedzy i przygody.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz inne artykuły

Zdjęcie z archiwum rodziny Zachertów ze Starachowic
Tradycyjnie ubrany Egipcjanin z Asuanu
Kamień z Rosetty
Wielki Sfinks na tle piramidy Chefrena w Gizie
Grafika przedstawiająca egipskie zombie
Żołnierze angielscy w Egipcie w 1882 r.