Wiele razy zastanawiałem się, czy możliwa jest równowaga pomiędzy tymi skrajnościami. Czasem wydaje mi się, że bywam pośrodku. To znaczy kocham Egipt, a ściślej mówiąc, Egipcjan, ale kiedy dłużej tam wśród nich siedzę, mam na myśli okres kilku miesięcy, to dopada mnie pewien rodzaj zmęczenia obcą kulturą. Nie mam pomysłu, czym mogę sobie zrekompensować „egipską depresję”. Po jakimś czasie znużenie mija i znów chce mi się głębiej zanurzać w rzeczywistość Egiptu.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Postawisz mi kawę?

Stawiając mi kawę, doceniasz moją wiedzę i doświadczenie, którymi dzielę się z Tobą gratis za pośrednictwem mojej strony internetowej i mediów społecznościowych oraz wspierasz rozwój moich przedsięwzięć w Egipcie. Dziękuję!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

author image

Autor: Kamil Zachert

Przewodnik po Egipcie i promotor kultury egipskiej, uczestnik wykopalisk archeologicznych w Egipcie i innych badań naukowych związanych z Egiptem, organizator indywidualnych historyczno-krajoznawczych wypraw do Egiptu adresowanych do ambitnych pasjonatów wiedzy i przygody.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz inne artykuły

Rewolucja w Egipcie w 1919 roku
Egipska szopka bożonarodzeniowa
Egipski salafita w starym Kairze
Konkatedra na Heliopolis w Kairze
Samotny wędkarz na aleksandryjskim wybrzeżu
„Trzy wschody słońca” w Egipcie

Zadecyduj, jakie treści będą się ukazywać na blogu o Egipcie!

Pomóż mi dostosować treści na moim blogu do Twoich potrzeb i zainteresowań i odpowiedz na 16 pytań w anonimowej ankiecie.
 
Chcę wypełnić ankietę
close-link
Pokaż link do ankiety