Czego życzyć Egipcjanom w 2024 roku? Lista dobrych życzeń mogłaby być dość długa, ale ograniczyłem ją do tylko trzech, ale moim zdaniem najważniejszych spraw.
Poniżej przedstawiam moje trzy życzenia dla Egipcjan w 2024 roku. Może jednak nie tylko trzy, ponieważ dodaję na koniec jeszcze jedno życzenie. Niestety raczej nie spełni się ono za mojego życia. A ja chcę życzyć Egipcjanom tego, co naprawdę jest możliwe. Wyrażam po prostu mój optymizm na bliżej nieokreśloną przyszłość.
1. Pokonanie kryzysu gospodarczego w Egipcie
Zatem życzyłbym Egipcjanom w 2024 roku, aby przede wszystkim pokonali kryzys gospodarczy, zwłaszcza inflację. W Egipcie osiągnęła ona niebezpieczny poziom 40%.
Tylko ten, którego płaca nie nadąża za szybkimi podwyżkami cen produktów i usług codziennego użytku, zrozumie, jak ta sytuacja niszczy drobne egipskie biznesy.
2. Uniknięcie wojny w Strefie Gazy
Poza tym mógłbym życzyć Egipcjanom, aby nie dali się wciągnąć w żadną wojnę. A tym bardziej w konflikt w Strefie Gazy, do czego mogą dążyć rozmaici narwani podżegacze spod znaku półksiężyca.
Rozumiem, że niektórzy nie mogą patrzeć obojętnie na mordowanie z zimną krwią cywilów. Ale uważam, że taka wojna, nawet jeśli podjęta w obronie bezbronnych kobiet i dzieci przed bezlitosnymi barbarzyńcami z Izraela, przyniosłaby więcej szkód niż pożytku.
3. Znalezienie pracy w Egipcie
Chciałbym też życzyć Egipcjanom dobrej pracy. Takiej, w której mogliby realizować swoje pomysły i zmieniać świat na lepsze.
Według statystyk aż jedna trzecia absolwentów egipskich uczelni jest bezrobotna. A żaden kraj nie postępuje mądrze, skąpiąc środków na kształcenie swoich przyszłych elit i zapewnienie im możliwości rozwoju.
Zresztą życzyłbym jakiejkolwiek pracy tym wszystkim Egipcjanom, którzy pilnie jej potrzebują. A jest to bardzo liczna grupa ludzi.
4 (zawieszone). Reformy polityczne i obyczajowe w Egipcie
Jeśli chodzi o zmiany dotyczące praw człowieka, korupcji, demokracji, roli religii itd., o czym śnią i marzą różni egipscy działacze i aktywiści, mógłbym tego życzyć Egipcjanom. Ale dopiero wtedy, kiedy poprawa warunków bytowych rozbudzi w Egipcie prawdziwy głód reform politycznych i obyczajowych.
Byt kształtuje świadomość. Tak samo w Egipcie, jak w Polsce czy gdziekolwiek indziej. Zamożny człowiek dba o swój ogródek. Człowiek ubogi ucieka od problemów w metafizykę. Stąd na przykład sympatia dla radykalnych ruchów religijnych. A ta raczej nie mobilizuje do twórczego działania.
Kiedy nie ma się co do garnka włożyć, to żyje się niczym pies pod mostem. Bez nadziei, aspiracji i horyzontów szerszych niż pełna miska. Dlatego nie składam życzeń bez szans na ich spełnienie w najbliższej przyszłości, tak jak nie składa się obietnic bez pokrycia.
Naprawdę dobrze napisane. Wielu autorom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę na ten temat, ale zazwyczaj tak nie jest. Stąd też moje ogromne zaskoczenie. Świetny artykuł. Będę rekomendował to miejsce i regularnie odwiedzał, żeby przejrzeć nowe rzeczy.